poniedziałek, 17 marca 2014

Rozdział 3

       Następnego dnia okazało się ,że tylko Natalia zakochała się w chłopaku z 2 klasy . Pierwszą lekcą był niemiecki. W klasie naprzeciwko Matmę miała klasa 3c . Klasa Patryka i Pawła. Podczas oczekiwania na naucycieli po dzwonku , rozmawiałam chwilę z Patrykiem .
- Co tam , piękna?
- Proszę, przestań tak na mnie mówić ...
- Ale dlaczego ?
- Bo mnie to denerwuje..
- Ah... no dobrze. To zostaniesz ,, pysią ''. Więc, co tam pysiu ?
- Niemiecki... a tam?
- Matma... Ooo Siema Paweł. To jest Karolina - podszedł do nas jakiś chłopak z ciemną karnacją i ciemnymi włosami , to chyba ten Kingi ...
- Cześć , Karolina jestem - uśmiechnęłam się, ukazując rząd równych , białych zębów .
- Siemanko , ty jesteś w klasie z Kingą nie ? Przeproś ją, ode mnie. Nie mogłem wczoraj wyjść ...
-No dobrze, ale lepiej by było jakbyś sam to zrobił .
- Ejejej, ja też tu jestem , o co chodzi? Jaką Kingą? - Zapytał Patryk. Albo mi się wydawało albo był .. Napalony?
- Opowiem Ci na matmie, ziom . Chodź pod klase. Psor idzie.
- Dobra.. Pa Pysiu . - Dał Karolinie buziaka w policzek (to było dziwne )
- Cześć Karolina ! - krzyknął Paweł
- Narcia !

**Magda**

Niemiecki ... Jeszcze 5 minut do końca lekcji ... Pierwsza lekcja tego głupiego języka. I to organizacyjna a ja już jestem wkurwiona. Co za pierdolone Fatum . O, dosałam sms'a .
,, Od: Patryk O.
Siema! Dzięki za numer Karoliny ... Ale w sumie i tak mi nie odpisała... nie wiem co się stało . Jesteś wielka ;* ! Das mi jeszcze numer tej Kingi ? Wydaje się fajna .. ''
Jeszcze to . Wkurwiłam się. Odpisałam mu.
,, Do : Patryk
Co ty sobie wyobrażasz? Słuchaj jeżeli chcesz którąś zdobyć to zdecyduj się na jedną, do cholery... To się robi conajmniej wkurzające. ''
W końcu dzwonek . Przerwa. w chuj ludzi ... Ktoś złapał mnie za tyłek . To Konrad. Zdziwiłam się trochę.
-Wow. Następnym razem strzele ci lepa.
-Spokojnie kotecku - dał jej buziaka
- No dobra, spadaj, chodź na świetlice
- Mam spadać czy iść ?
- Iść.

** Patryk **
Sam nie wiem co robić... Podoba mi się Karolina, ale mam tak z natury ,że odbijam kumplom dziewczyny... Dam sobie spokój z Kingą. Póki co skupię się na Karolinie... Muszę jakoś wygarnąć Aśce, bo zaczyna mnie już wkurzać ... O idzie Karolina!
- Co tam , Pysiaczku ?
- Teraz  Fizyka ,a tam ?
- Dlaczego mi wczoraj nie odpisałaś? Ani na facebooku ani na sms'a...
- Nie mówiłam ci , ale Aśka do mnie wcoraj napisała.
- co do Ciebie napisała ta szmata?!
- nie mów tak... Napisała ,że mam się od ciebie odwalić bo jesteś,, jej '' więc się odwalam ... Pa.
- Poddajesz się, tak ?
- Tak. Nie chcę mieć przejebane na wejściu .
Poszła.... ZAJEBIŚCIE . Zaraz wyjebie tej Aśce. Jeszcze nigdy nie uderzyłem dziewczyy ale chyba to zrobię ... Jeszcze 2 lekcje i do dommu ...

**Karolina**
Odbębniłam Fizyke i Matmę... idę do domu . Źle się czuje ,że zakończyłam to z Patrykiem nim się zaczęło. Ale Asia wydaje się wpływowa w tej szkole. Niestety... ! Idę się położyć...



sobota, 4 stycznia 2014

rozdział 2

*Kinga *
- Juz jestem , mamo! - krzyknęła przekraczając próg mieszkania. Nie mogła przestać myśleć o Pawle. Mieszkają w jednej wiosce. To blisko a tak daleko. Rozmawia z nim tylko czasami. Jak jej brat, Sebastian pójdzie z nią na boisko i jest Paweł. Krótkie,,cześć" i to wszystko. Do tej pory nic do niego nie czuła. Ale jak zobaczyła go w szkole i zaczęli rozmawiać. Cóż. Zakochała się. Ciągle o nim myślała. Czuła że jest tym jedynym.
- Kinga , Sebastian obiad! - ale dziewczyna nie tknela obiadu. Nie mogła jeść. Ciągle myślała o Pawle. I o tym kiedy go spotka. Po obiedzie włączyła facebooka. Miała 4 wiadomości . Otworzyła okno ;
,, Magda : opowiadaj o tym Pawle:3"
,, Karolina : mów jak tan z Pawełkiem ;D "
,, Natalia : Jakub jest taki boski *0* ... "
,, Paweł  : Hej.. Spotkamy się dzisiaj na boisku o 17 ? :) "
Najpierw odpisała Pawłowi. ,, tak , jasne , możemy się spotkać :) "
To było jej marzenie. Jest 16 : 41 . Pójdzie na to spotkanie. Szybko ubrala miętowe szorty, biała koszule bez rękawów i czarne, krótkie trampki converse. poszła na miejsce spotkania. Czekała godzinami. A Paweł nie przyszedł. Wróciła do domu o 19.
*Karolina *
Po wejściu do domu była sama . Jak zawsze. Jej mama wracała z pracy codziennie o 18. Jak zawsze , pierwsze co odpaliła lapka. Ma jedno zaproszenie do znajomych na facebooku. Od Patryka. Przyjęła. Napisała do niego ,, Hej ;) " . Nie musiała długo czekać na odpowiedź. Nie zdazyla się rozebrać i usłyszała dźwięk wiadomości na portalu. odpisał. ,, hej piękna ;* Co powiesz?? " postanowiła nie odpisywać odrazu. Że niby jej nie zależy. W jednym momencie znów usłyszała dźwięk wiadomości na czacie. To Asia. Napisała ,, odczep się od Pateyka on jest MÓJ ". Karolina przerażona dalszym losem wyłączyła szybko portal i wyłączyła laptopa. Postanowiła nie odwiedzać portalu do końca dnia. Po chwili dostała sms'a
,, Cześć piękna, tu Patryk. ;) dlaczego mi nie odpisalas na facebook'u ? Nie powiem ci skąd mam nieme to moja slodka tajemnica ;* " postanowiła nie odpisywać. Położyła się zdrzemnąć.

piątek, 3 stycznia 2014

Rozdział 1

 -Cześć piękna ! - Krzyknął  stronę Karoliny jakiś chłopak. Napewno wiedziała ,że jest  3 klasie. Najstarszej.
-Cześć ? - odpowiedziała dziewczyna , oczarowana zielonymi oczami chłopaka. Z tego co słyszała od Marty ,koleżanki z 3 klasy, to jest największy flirciarz i przystojniak w szkole. Spotkali się ... tak właśnie. Ona ma szafkę numer 104 on , 98. Nie zna go.
-Jak tam ? Jak ci się podoba nasza szkoła? Jak los ,,kota''? nie gnębią cię ... em ... jak masz na imię? - zapytał brunet
- Karolina. Nie no jak narazie nic mi nie robią, a los kota... hm... jak każdego innego - spojrzała na przechodzącego obok chłopaka z tabliczką na szyi ,, UWAGA , GROŹNY KOT '' i się poprawiła
- No może nie każdego - uśmiechnęła się do niego. dzwonek. Czar prysł. - Powiedz mi tylko jak masz na imię, i spadam na Fizykę . - powiedziała niebieskooka blondynka
- Patryk. Poszukaj mnie na Facebook'u . Może jeszcze kiedyś się spotkamy , Kotku - powiedział brunet.
Oczarowana urokiem nieznajomego, Karolina ruszyła na Fizykę. nie może się spóźnić .

***

- Drozd! Ocknij się! Jesteś na lekcji Fizyki, do cholery jasnej! - To pani od Fizyki. Zauważyła zamyśloną minę dziewczyny . Karolina myślała o dopiero co poznanym chłopaku. Na przerwie widziała go kilka razy kątem oka. Na jego kolanach co chwila siedziała inna dziewczyna. Może Marta miała rację? Następna lekcja to Angielski. Karolina na tej lekcji siedzi z Kingą, Natalią i Magdą. Magda opowiadała coś o jakimś Konradzie, Natalka gadała o Jakubie a Kinga nieobecna z powodu Pawła.
- Wiesz, co , Karolina? Ten Konrad co go poznałam to kuzyn tej twojej koleżanki Marty. Na tej przerwie idę z nim posiedzieć przed szkołą. Poczekasz na mnie? Wrócimy razem , po 7 lekcji . Okej ? - Magdam rzuciła propozycją
- Nie, no luz. Wy będziecie sobie gruchać na ławeczce, a ja sama? Okay.
- DZięki kocham Cię - zrobiła serduszko z dłoni.
- Nie ma za co .

***

- A ty co , piękna, sama? - Znowu Patryk . Siedziała sama na ławce, czekałą na Magdę. Kinga i Natalia pojechały do domu.
-No, tak wyszło ,że jestem sama. Czekam na tamtą - pokazała palcem na Magdę . . Brunet się zaśmiał.
- mogę poczekać z Tobą?
- Jasne ,czemu nie? - znowu się uśmiechnęła. ale zaraz się nie uśmiechała. W oknie zobaczyła Asię. Patrzyła na nią i na Patryka jakby chciała ich zabić. Bardziej ją niż jego
- Ktoś nas obserwuje, Patryk. - zobaczył ją.
- Nie przejmuj się. -powiedział - Jest we mnie zabujana od 4 klasy podstawówki. Ale ona mi się nie podoba. Nie to co ty.
- Nie znasz, mnie , Patryk . - Prawie ją pocałował. Ale Magda podeszła i chrząknęła.
- Przepraszam Patryk, ale idę do domu , Pa .
- Pa, piękna. - Magda złapała mnie za nadgarstek i pociągnęła w stronę domu.

Prolog

     Karolina i Magda kierowały się w stronę swojej nowej szkoły. To rozpoczęcie roku w Gimnazjum. Wiedzą ,że będą miały problemy. Znały się od przedszkola. w przedszkolu były w jednej grupie, w szkole podstawowej w jednej klasie, i w gimnazjum także trafiły do jednej klasy. Zawsze się kłóciły. ale potem szybko godziły i było jak dawniej. Jedna narobiła drugiej problemów ,a później o tym zapominały. Wiedziały ,że ich los w tej szkole będzie trudny .
     Po wejściu do pomarańczowo-żółtej szkoły pobiegły do swojej nowej klasy w sali nr.10. Ze swojej starej klasy miały tylko siebie i trzy inne dziewczyny które nie ukrywając średnio lubiły. Zebrały się w czteroosobową grupkę z dwiema innymi dziewczynami. Kingą i Natalią. Wszystko było w porządku. Żadnych problemów przez pierwsze trzy miesiące. Potem poznały Pawła, Konrada, Patryka i Jakuba.